"Ceń ludzi, którzy szukają prawdy, a strzeż się tych, którzy ją znajdują."
Od kiedy byłam dzieckiem, rodzice powtarzali mi, że muszę być najlepsza. We wszystkim. Zawsze. Zdaję sobie sprawę, że chcieli dla mnie jak najlepiej. Rozumiem to. Jeśli mam być szczerze, na samym początku się cieszyłam.
Dopiero później, dużo później zobaczyłam jak bardzo mnie skrzywdzili. Swoje sukcesy przedkładam ponad przyjaciół, chłopaka. Zawsze znalazł się ktoś winny mojej porażki, jednak nigdy nie byłam to ja.
Pewna sytuacja otworzyła mi oczy na rzeczy, na które nie zwracałam, albo nie chciałam zwracać uwagi. Postanowiłam się odciąć do rodziców, ich pieniędzy, zasad i poglądów, które mi narzucali.
Wyjechałam do miasta, w którym byłam raz w życiu. Nie znałam tam nikogo, nie miałam przy sobie prawie nic, a jednak osiągnęłam wszystko.
Od kiedy byłam dzieckiem, rodzice powtarzali mi, że muszę być najlepsza. We wszystkim. Zawsze. Zdaję sobie sprawę, że chcieli dla mnie jak najlepiej. Rozumiem to. Jeśli mam być szczerze, na samym początku się cieszyłam.
Dopiero później, dużo później zobaczyłam jak bardzo mnie skrzywdzili. Swoje sukcesy przedkładam ponad przyjaciół, chłopaka. Zawsze znalazł się ktoś winny mojej porażki, jednak nigdy nie byłam to ja.
Pewna sytuacja otworzyła mi oczy na rzeczy, na które nie zwracałam, albo nie chciałam zwracać uwagi. Postanowiłam się odciąć do rodziców, ich pieniędzy, zasad i poglądów, które mi narzucali.
Wyjechałam do miasta, w którym byłam raz w życiu. Nie znałam tam nikogo, nie miałam przy sobie prawie nic, a jednak osiągnęłam wszystko.
Od autorki:
Witam na blogu. Długo zastanawiałam się nad jego zalożeniem, ale
mam nadzieję, że podjełam dobrą decyzję.
Jak podoba się prolog?
Pozdrawiam Julia K.
Brzmi bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńDo tego czytam teraz książkę Geny, ale coś mozolnie mi to idzie :(
Pozdrawiam i piękny szablon :)
Super się zapowiada. Idę czytać dalej. Buziaki,
OdpowiedzUsuńLess Sill~~
Przeczytałem już pierwszy rozdział, bo prolog nic mi nie mówił, był krótki, taki... byleby był, a przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie, dlatego nawet gdybym chciał go skomentować, to nie za bardzo mam jak.
OdpowiedzUsuń